Nagrywał wykroczenia drogowe i szantażował kierowców. Pójdzie siedzieć?
15.05.2023 10:27
"Przedsiębiorczy" 42-latek z Chorzowa postanowił wykorzystać wykroczenia drogowe kierowców jako sposób na zarobienie pieniędzy. Zamiast zatrudnić się w policji nagrywał ich i szantażował, strasząc udostępnieniem nagrań funkcjonariuszom. Taki pomysł na zarobkowanie nie spodobał się policjantom i mężczyzna trafił do aresztu.
15.05.2023 10:27
"Przedsiębiorczy" 42-latek z Chorzowa postanowił wykorzystać wykroczenia drogowe kierowców jako sposób na zarobienie pieniędzy. Zamiast zatrudnić się w policji nagrywał ich i szantażował, strasząc udostępnieniem nagrań funkcjonariuszom. Taki pomysł na zarobkowanie nie spodobał się policjantom i mężczyzna trafił do aresztu.
Więcej w serwisie motoryzacja.interia.pl ›
Komentarze (0):
ADAC
Alfa Romeo
Aro
Audi
Austin
BMW
Citroen
Dacia
Dealer
Ducati
Fernando Alonso
Ferrari
Fiat
Ford
Ford Focus
Honda
Hyundai
Jeep
Kia
Lewis Hamilton
Mandat
Mazda
McLaren
Mercedes
MG
Mini
Motocykle
MotoGP
Nissan
Olej
Opel
Opel Astra
Peugeot
Policja
Porsche
Red Bull
Renault
Renault Megane
Robert Kubica
Seat
Sebastian Vettel
Skoda
Suzuki
Toyota
Volkswagen
Volkswagen Golf
Volkswagen Passat
Volvo
WRC
Wypadek
reklama