Kia Picanto to swego rodzaju dinozaur w powoli opanowywanym przez elektryki motoryzacyjnym świecie. Zwłaszcza że mówimy o aucie typowo miejskim, a przecież w takich warunkach nikt nie potrzebuje dużego zasięgu i szybkiego ładowania. Sprawdziłem, co lifting przyniósł małej "Koreance" i jakie argumenty może mieć dziś spalinowy maluch.