Srebrne Strzały po obiecującym treningu nie znalazły się w samej czołówce piątkowej czasówki w Sao Paulo. Sami kierowcy nie do końca wiedzą, skąd wynikła ich porażka z Astonem Martinem i wskazują na zgoła odmienne warunki w Q3. Tak czy inaczej do niedzielnego wyścigu Lewis Hamilton oraz George Russell wyruszą z 3. rzędu.

Zespół Mercedesa po słabszym początku weekendu w Meksyku, w wyścigu nieźle się zaprezentował. Zwłaszcza Lewis Hamilton, który finiszował za Maksem Verstappenem. George Russell miał większe problemy z hamulcami, które uniemożliwiły mu bardziej zaciętą walkę z Carlosem Sainzem.

Sergio Perez rozbił się już w pierwszym zakręcie GP Meksyku, co wykorzystał Lewis Hamilton. Brytyjczyk zbliżył się do rywala na 20 punktów w klasyfikacji generalnej F1. Walka o tytuł wicemistrza świata będzie trwać do końca sezonu 2023.

Sędziowie mieli sporo pracy po zakończeniu kwalifikacji F1 do GP Meksyku. Ostatecznie Max Verstappen uniknął kary za blokowanie stawki w pit-lane. Konsekwencji nie wyciągnięto też względem Lewisa Hamiltona. Oto szczegóły decyzji sędziowskich.

Lewis Hamilton i George Russell zajęli odpowiednio 6. oraz 8. miejsce w kwalifikacjach na torze Autodromo Hermanos Rodriguez, co zważywszy na dyspozycję w Austin, należy uznać za rezultat poniżej oczekiwań. Obaj kierowcy przyczyny takiego stanu rzeczy doszukują się w zdradliwym zachowaniu bolidu W14.

Weekend w Meksyku nie najlepiej rozpoczął się dla ekipy Mercedesa. Lewis Hamilton po pierwszych treningach twierdzi, że jego auto całkowicie rożni się od tego jakie miał dyspozycji zaledwie tydzień temu w Austin.

Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć popularności Formuły 1, która przecież uważana jest za królową motorsportu. To wyścigi, które od lat cieszą oko fanów mocnej adrenaliny, a takie nazwiska jak niegdyś Michael Schumacher i Fernando Alonso czy obecnie Max Verstappen i Lewis Hamilton znają każdy.

Lewis Hamilton i Charles Leclerc zostali zdyskwalifikowani z GP USA, bo deski w ich bolidach były zbyt mocno zużyte. Problem polega na tym, że FIA po wyścigu sprawdziła tylko cztery bolidy. Nie podoba się to legendzie F1.

Po GP USA sędziowie zbadali deski w czterech bolidach, po czym zdyskwalifikowali Lewisa Hamiltona i Charlesa Leclerca. W padoku F1 pojawiły się sugestie, że powinno się przebadać wszystkie maszyny. Co na to FIA?

Lewis Hamilton został wykluczony z GP USA, a decyzja sędziów była "zawstydzająca" dla Mercedesa. Ekipa z Brackley jest zła z powodu utraty sporej liczby punktów. Pocieszeniem dla Niemców jest to, że wprowadzone poprawki do modelu W14 dają efekty.